niedziela, 28 kwietnia 2013

Ból.

BÓL - według definicji Międzynarodowego Towarzystwa Badania Bólu jest to subiektywnie przykre i negatywne wrażenie zmysłowe i emocjonalne powstające pod wpływem bodźców uszkadzających (tzw. nocyceptywnych) lub zagrażających ich uszkodzeniem.

Pain, Doloro, Schmerz, Pine, Chagrin, 痛み, Bolest, Pyn, Aching, Verkur, боль, Kin, Moras... - wiele przepięknych, jednak pustych słów.

"Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć.
Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat
– jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić –
uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy
składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu.
Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu.
Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam.
Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać."
(autor: Stephenie Meyer, Księżyc w nowiu)

W moim przyszłym zawodzie, powinnam umieć oceniać skalę bóli i jego rodzaj. Jaki jest mój ból??

Ze względu na czas trwaniastały – bowiem utrzymuje się już bardzo długo i to na względnie stałym poziomie

Ze względu na wrażenia i skojarzenia czuciowe - drący, rwący – jakby ktoś zdzierał ze mnie skórę raz milimetr po milimetrze, a raz jednym gwałtownym ruchem, oraz rozpierający, rozsadzający - gdy czuję jakby ciśnienie, lub jakaś inna siła działająca wewnątrz mnie, chciała eksplodować, rozparcelowując moje tkanki na pojedyncze komórki

Ze względu na częstotliwość pojawiania się - przebijający – bo występuje w formie okresowych zaostrzeń bólu przewlekłego, bez wyraźnej przyczyny

Ze względu na przyczynę - psychogenny – czyli ból o podłożu psychicznym, dlatego że siedzi tylko i wyłącznie w mojej głowie, choć naprawdę niekiedy występują prawdziwe objawy somatyczne

"Przeprowadźmy mały sprawdzian wytrzymałości duszy na ból.
Pozwól mi się przekonać, jak wiele cierpienia potrafisz znieść."
(autor: Kasia Nosowska, z utworu: Eksperyment)

Kochany, ale ja nie mogę już więcej znieść. Mam dosyć tych łez bezradności. Dosyć rozrywającego mnie bólu. Dosyć uczucia pustki i tęsknoty. Dosyć mam Ciebie w moich snach... Moja dusza nie jest już tak wytrzymała... Nigdy nie była i Ty o tym wiesz.

Te wszystkie rzeczy, które były we mnie piękne - już nigdy nie będą takie same.


"Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać.
To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę.
Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu.
Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć."
(autor: Janusz Leon Wiśniewski, S@motność w sieci)
 
"Lekcja pozbawiona bólu nie ma znaczenia.
Aby coś otrzymać, poświęcenie czegoś innego jest koniecznie.
Jednakże właśnie przez ten ból, przez pokonywanie go,
zdobywa się silne serce, które nie przegra z niczym.
Serce niczym stal."
(autor: Edward Elric, anime Fullmetal Alchemist Brotherhood)


Ten ból zakorzenił się we mnie, tak jakby na dobre. Żyję z nim na co dzień i powoli zaczynam akceptować jego obecność. Żyję, każdego dnia obawiając się nawrotu bezdechu takiego jak dziś. Kiedy każdy obraz, każde słowa, każde wspomnienie- doprowadzają mnie do szaleńczego, obłędnego płaczu.

Dzięki Tobie, będę silniejsza. Będę posiadać silne serce i silną duszę. Nauczyłeś mnie, że nikomu nie można ufać, bez względu na to co pięknego mówi i na to jak cudowne rzeczy robi. Ta lekcja kosztowała mnie już wiele łez, ale nie wylewam ich na marne. Teraz bowiem mam już nauczkę do końca swego życia.

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Niewysłany list o tęsknocie.


Tak. Tęsknię. Nie każą mi tego powiedzieć głośno, dlatego piszę. Kolejny list. Ale nie martw się, tego nigdy nie wyślę. Może miałeś rację, może wypisuję wszystkie troski na blogu z myślą, że kiedyś to przeczytasz. A co wtedy? Nie wiem. Nawet nie jestem pewna czy chcę, byś zajrzał tu kiedykolwiek.