Przeglądam stare zdjęcia... Swoje... Twoje... Nasze... Byliśmy tacy młodzi, tacy piękni, tacy nieświadomi. To przykre, że najpiękniejsze lata naszego życia minęły bezpowrotnie- a jedyne co nam pozostało to roześmiane twarze na fotografiach. Był to czas w którym czułam się wyjątkowa, czułam że zmienię cały świat. Dzisiaj moja dusza straciła romantyzm, wrażliwość, poczucie kwitnięcia, uschła troskliwie podlewana rzeczywistością. Nie wierzyłam, że dorosłe życie będzie takie puste i pozbawione duchowego piękna.
Okrutne jest to co powiem- jednak dałeś mi chwilowe poczucie niezwykłości. Myślałam, że mogę być kim tylko zapragnę, spełniać marzenia, być idealną- tak jak wtedy, gdy byłam dojrzewającą kobietką. Byłeś moją motywacją i ambicją, Twoje słowo stawało się mym prawem, a prośba rozkazem. Czy byłeś moją Wielką Miłością? Tego nie wiem. Jednak na pewno byłeś moim mistrzem i przyjacielem. Niedoścignionym pragnieniem zmian w mej duszy. Wprowadziłeś w moje przeciętne życie pierwiastek niezwykłości, który dawał wiarę w cel i prowadził mnie ku realizacji marzeń.
Traciłam Cię stopniowo, delikatnie, przygotowując się na to, że moja bajka wieczna nie będzie. Wiedziałam że to kiedyś nastąpi, jednak dopiero utrata kontaktu z Tobą stała się moim upadkiem bolesnym niczym skok z wieżowca.
Pragnęłam niezwykłego życia - dziś wiem, że jestem przeciętna. Jak każdy.
Traciłam Cię stopniowo, delikatnie, przygotowując się na to, że moja bajka wieczna nie będzie. Wiedziałam że to kiedyś nastąpi, jednak dopiero utrata kontaktu z Tobą stała się moim upadkiem bolesnym niczym skok z wieżowca.
"Modlę się by kiedy wstanie dzień
Sprawił cud dla Ciebie
Zabrał nas tam, gdzie kochanie miłość ta smakuje
Jak pierwszy raz.
...
Chcę Cię takiego jak kiedyś."
(Kasia Wilk- "Pierwszy raz")
Pragnęłam niezwykłego życia - dziś wiem, że jestem przeciętna. Jak każdy.